Perwersyjna miłość - Laurelin Paige
Erotyka Ksiażki Laurelin Paige Laurelin Paige i Sierra Simone MK Czytuje Obyczajowe

Perwersyjna miłość – o drugim tomie dylogii od Laurelin Paige bez spoilerów

Nikt tak jak Laurelin Paige nie zmusza mnie do przemyślenia pewnych tematów, zagadnień i problemów związanych z seksualnością i związkami. Pisząc Wam o „Perwersyjnym bogaczu”, czyli pierwszym tomie dylogii tej autorki zaznaczyłam, że przekroczyła ona w niej moje granice. Opisała i przedstawiła w tej powieści pewne problemy w taki sposób, który mi nie odpowiadał, który kłócił się z moimi przekonaniami, ale mimo tego nie uważam by była to zła seria. Jest inna, jest pokręcona i przedstawia bardzo nietypową historię miłosną. Dla niektórych będzie ona czymś niepojętych, innych pewnie zaintryguje. „ Perwersyjna miłość ” to jej bezpośrednia kontynuacja i to o niej dziś Wam opowiem.

„Czy będę w stanie mu to wybaczyć? Nie wiedziałam, czy czułam się zdradzone, zraniona, pogwałcona, czy pożądana, a może wszystko na raz. Ale czułam się rozemocjonowana – moje wnętrzności wirowały jak trąba powietrzna.” Perwersyjna miłość

Tym, co zauważyłam już na początku było to, że drugi tom nie szokował mnie tak bardzo jak pierwszy. Mam wrażenie, że te nietypowe i trudne do pojęcia elementy zostały na tyle ukazane w „Perwersyjnym bogaczu”, że potem już tak nie „kopały”. „ Perwersyjna miłość ” to raczej rozwinięcie wątków, czas na wyjaśnienia i obserwowanie jak sobie poradzą bohaterowie czy dojdą do porozumienia i jak ich losy się potoczą.

„Byłam tak mokra, tak podniecona, tak podjadana odgrywaniem mojej fantazji, którą odtwarzałam w głowie przez lata, że doszłam natychmiast, a intensywność tego doznania odebrała mi oddech. […] Gdy już myślałam, że to koniec, doszłam znowu, a moje ciało zadrżało od drugiego orgazmu.– Jezu Chryste – rzucił zdumiony. Znowu wepchnął się we mnie, głębiej i z większą agresją niż kiedykolwiek. „ Perwersyjnego bogacza. Kuszący duet

Donovan nadal jest tym samym władczym, cichym i konkretnym facetem. Ostry, nieprzejednany i często zachowujący się jak dupek. Sabrina jest silna, walczy o swoje, ale jednocześnie dość mocno widać jej słabości, jeśli chodzi o sferę uczuć. Podobało mi się także to, że gdy pewne karty zostały odkryte układ sił zmienił się odrobinę i zobaczyliśmy więcej Donovana. Tę jego mniej mroczną, czasem układną stronę.

„-To kuszące. Bardzo kuszące.
-Ale…?
-Ale pewna mądra kobieta powiedziała mi, że seks niczego nie naprawi.” Perwersyjna miłość

Znajdziecie w tej książce kilka mocnych scen erotycznych (autorka nie boi się używać mocnych, czasem wulgarnych słów i opisów), zmagania bohaterów z przeszłością i teraźniejszością czy „walkę” na słowa, czyny i wolę między Donovanem i Sabriną (szukanie kompromisu, przeciąganie przysłowiowej liny, testowanie się nawzajem) . Zdecydowanie jest między nimi chemia i określenie ich relacji, jako „to skomplikowane” jest niedopowiedzeniem roku. Nadal brakuje mi bardzo w tej opowieści jednego elementu – przepracowania ich problemów, ale w ogólnym rozrachunku podoba mi się inność tej opowieści. To, że autorka zmierzyła się z takim typem relacji i że przemyciła w niej bardzo ważną rzecz – to jak wygląda nas związek nie powinno nikogo interesować dopóki obydwoje dobrowolnie się na niego godzimy i nikomu nie dzieje się krzywda. I choć z wieloma wyborami bohaterów się nie zgadzam, i choć wybory Sabriny, ich preferencje co do związku, wolnej relacji, zależności -kłócą się z tak wieloma moim przekonaniami, wyborami i podejściem do życia rozumiem co Laurelin Paige chciała nam przekazać. To nas wybór i nasze prawo! Jednocześnie Uwikłani podobali mi się bardziej, gdyż byli szerzej opisami. Chciałabym by autorka jeszcze bardziej „pochyliła się” nad problemami, obsesjami, fobiami tej dwójki bohaterów. Było dobrze, ale mogło być lepiej.

„-Chcesz szczerości? To może zacznijmy od tego – wiem, o czym to wszystko świadczy. Te wszystkie rzeczy[…] Wiem co one oznaczają, więc nie próbuj wymyślać jakiejś wymówki” Perwersyjna miłość

Z pewnością ”Perwersyjny bogacz” i „Perwersyjna miłość” nie jest lekturą dla wszystkich czytelników. Podejrzewam, że wielu z Was tak jak mnie może zaskoczyć, wzburzyć i wywołać niedowierzanie kilka wątków dotyczących Donovana i Sabriny, ale jeśli lubicie pokręcone, perwersyjne i nietypowe historie miłosne albo znacie i cenicie książki tej autorki to ta dylogia powinna przypaść Wam do gustu. Jeśli chcielibyście sięgnąć po coś odrobinę lżejszego od tej autorki polecam Gwiazdora” i „Gliniarza”.

Translate »