Kącik poezji: Daniel Czepiński – Myśląc o niej
Dziś zaprezentuję Wam wybrane wiersze Daniela Czepińskiego. Są to bardzo przyjemne i zgrabne utwory. Smacznego!
Myśląc o niej
narysowałem prostą czarną linię
atramentowy horyzont milczenia
– nie brakło pod nim naszych ust
zamkniętych złocistym kluczem –
nie było tam starych drzew i cienia
w którym moglibyśmy odetchnąć –
skoro nie rzuciliśmy się do b i e g u
s ł o w o za słowem – m y ś l w myśl
był za to zegar w miejsce słońca –
odliczał nie dni lecz wspomnienia
które blakły w porannej kawie jak
mgła której dolewasz miast mleka
nasze dłonie błądzą w inne strony –
rozminęły się jak dwie krople wody
na białej szybie codziennych dróg –
usiadłem nad białą kartką papieru i
napisałem na białym niebie ponad –
pamiętaj – zapomnij – bądź – znikaj
napisałem też na nowo swoją drogę –
drogę pomiędzy zamkniętymi ustami
do otwartych oczu mówiących mi tak
zamiast nie które dostałem od ciebie
Kalisz, 30 października 2012
Kontakt – widok na planty
zniknęły już chochoły
choć wciąż tańczą w sercu
czasem tramwaj przemknie
w pochodzie świateł –
za drzewami
i ludzkie marzenia
pod postacią cieni
przebiegną alejką
nie widzisz ich twarzy –
nie słyszysz kroków –
ale idą – w tłumie –
razem z innymi
i tylko stary teatr
spogląda na nie z góry –
zamyślony czarodziej świateł –
uśmiechając się lekko
drzewa stoją w milczeniu
jak ciche anioły
a ja –
młody chłopak z kartką papieru
słuchając Chopina
rozmawiam z duchami –
przechadzają się
alejkami przeszłości – za oknem
Kraków – Kontakt. Przestrzeń Ruchu i Tańca, 17 stycznia 2014
Migotanie
Stare miasto
Odbite w wodach Prosny,
Gdzie p i ę k n o
To s a c r u m,
Które zasypia…
Gdzie noc
Objawia się blaskiem
Kolorowych świateł –
Migotaniem…
Na wodzie…
Na niebie…
Stare miasto
Odbite w wodach Prosny,
Gdzie s z a r o ś ć dnia
Buduje b a r w ę nocy…
Gdzie czas
Objawia się zmiennością
Miasta w lustrze wody –
Migotaniem…
W oczach…
W sercach…
Stare miasto
Odbite w wodach Prosny…
Zatopione w moim sercu…
Kalisz, 24 stycznia 2011
***
XXI wiek
wychował nas prosto –
bez uczuć sentymentów
i drugiego człowieka
– bo po co
poinformowano nas
że oko to narzędzie obserwacji
i że nie ma w nim miejsca na
łzę –
– łzy zniekształcają obraz
dobrano nam do garderoby
uśmiech
cyniczny – na każdą okazję
sarkazmem i ironią
obciążono język –
nie mówmy zbyt lekko
prawdy –
– jeszcze obróci się
przeciwko nam
za życiowego partnera
dano nam
samotność z posagiem –
nienawiść już była zajęta
choć ponoć się rozwodzi –
i tylko nocą zapominamy nauki –
uśmiech zmywamy z twarzy
i patrząc w lustro
nie rozumiemy skąd cień
u człowieka sukcesu
co ma przecież
wszystko
a jednak
nie ma nic.
Kraków, 23 lutego 2014
Daniel Czepiński (ur. 6 kwietnia 1994) to poeta dwóch miast – Kalisza i Krakowa. Wiersze publikował m.in. w „Szufladzie”, „Gazecie Kulturalnej”, „Cogito”, „Opiekunie”, a także w antologiach – m.in. Miasto Aniołów (2009) czy w polsko-niemieckich Caritas 2012, Kain 2013 czy Radiator 2014, gdzie znalazły się również tłumaczenia jego utworów na język niemiecki. Wśród swoich sukcesów wymienić może m.in.: III miejsce w XVIII Turnieju Jednego Wiersza „O Laur Plateranki” (2010), II miejsce w konkursie „Kalisz w bursztynie poezji” (2011), Nagrodę Biskupa Gliwickiego Gerarda Kusza w XIX Tarnogórskim Konkursie Poetyckim im. ks. Jana Twardowskiego (2012), Nagrodę Biskupa Gliwickiego Gerarda Kusza oraz Nagrodę Specjalną w XX Tarnogórskim Konkursie Poetyckim im. ks. Jana Twardowskiego (2013), a także wyróżnienie w polsko-niemieckim Konkursie Poetyckim „Młodość poeci Boga” (2013). W 2014 zdobył I nagrodę oraz Nagrodę Biskupa Pomocniczego Diecezji Gliwickiej Gerarda Kusza w XXI Tarnogórskim Konkursie Poetyckim im. ks. Jana Twardowskiego oraz wyróżnienie w VII edycji polsko-niemieckiego Konkursu Poetyckiego „Młodość poeci Boga”. Swoje utwory prezentował też na wieczorze „Poezja i śpiewana” w Kaliszu oraz podczas części literackiej spotkania „OBRAZ – SŁOWO – RUCH” zorganizowanego w ramach projektu Wolny Słuchacz Rzeczywistości w Kontakcie – Przestrzeni Ruchu i Tańca w Krakowie. Obecnie studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Nie bez powodu wiersz „Myśląc o niej” znalazł się w tym tekście jako pierwszy. Najbardziej do mnie przemawia. Jest bardzo plastyczny.