Przeprowadzek czas, czyli post ciążowo-książkowy!
Hej Kochani!
Na wstępie dziękuje za ogromną ilość ciepłych słów. Domagaliście się, więc post powstał. To już 22 tydzień ciąży, czuję się całkiem dobrze, choć nadal mam dni, w które nie mam siły na nic, a jest co robić. Córcia, bo według lekarza to na 99% dziewczynka już porządnie boksuje i kopie. Jest to uczucie nie do opisania, choć na razie mąż nie może tego poczuć ja za każdym razem mam łzy w oczach i banana na buzi. :))))))))))))
Zaczął się casting na imię. Mężowi podoba się najbardziej Nadia. Mi – Anastazja, Mia i Lena, na FB wygrała Leia i Natasza 😀 (tak osoby proponujące to imię wiedzą o kim mówię 😛 i ślę buziaki). Zdania są podzielone, szczególnie, że razem z mężem najchętniej dalibyśmy jakieś celtyckie imię, ale niestety w naszych polskich realiach mogłoby przysporzyć sporo problemów. Indywidualność nie jest jeszcze u Nas akceptowalna. A Wy jakie imiona najbardziej lubicie? Może coś nad podpowiecie?
Teraz kilka słów o książkach – na szczęście z powrotem czytam i nadrabiam zaległości – jeszcze około 2,5 tygodnia i wrócę do Was bez żadnych zaległości i znajdę czas by buszować w Internetach. Ta przeprowadzka w tytule dotyczy rzeczywistej przeprowadzki, ale na szczęście pokojowej. Z uwagi na fakt, iż dziecko jest w drodze opróżniamy pokój, który był swego rodzaju graciarnią, by stał się dziecięcym. Pamiętacie ten jasny regał z książkami z mojej kolekcji?
Teraz książki te zebrane są w innym pokoju, a regał czeka na wywózkę. Niestety nie nadaje się na przenoszenie go. Za to mam nadzieję, iż zdążymy i mąż zrobi mi półki wypełniające całą ścianę, na których zmieszczę całą kolekcję i wtedy będzie to wymarzona opcja. Poza tym przeprowadzka dotyczyła także mojego „miejsca pracy”. W tej chwili piszę w sypialni. Zrobiłam sobie prowizoryczne „blogowe biuro” na toaletce i powiem Wam, że jestem zachwycona! Oczywiście nie szczędziłam także zdjęć. Dajcie zna co myślicie o takim miejscu do pisani. Docelowo chcielibyśmy, żeby ściany w sypialni były białe, nad toaletką była jeszcze jedna półka, a powyżej jakiś fajny cytat-naklejka o książkach!
Pozdrawiam Was cieplutko! Jeśli nic nie popsuje mi planów to w tym tygodniu pojawi się kilka postów. Poza tym już teraz zapraszam Was do zaglądania w sobotę 07-11-2015 na bloga, gdyż ruszy jubileuszowy konkurs. Pytanie będzie banalne, a nagrody dość zaskakujące 😉