Vi Kelland to jedna z moich ulubionych autorek romansów. Po jej książki sięgam praktycznie w ciemno. Podoba mi się, że przedstawia w nich prawdziwe relacje, ogrom ciepła, uczuć i emocji. Zaproszenie – jej najnowszy romans nie zawiódł mnie. Zaliczyłabym go do tzw. romansów slow burn, w których uczucia i związek fizyczny między bohaterami rozwija się […]
Zawsze, kiedy mam ochotę na lekką, ale i zabawną, wypełnioną odrobiną sarkazmu lekturę sięgam po powieści Vi Keeland oraz Penelope Ward. Oczywiście zdarzają się pozycje i lepsze, i gorsze, ale zawsze są dla mnie rozrywką. Zdecydowanie wpisują się w tzw. literaturę dla kobiet. Moją ulubioną pozycją tego duetu jest „Drań z Manhattanu”, a za najgorszą […]
Vi Keeland to jedna z moich ulubionych autorek książek z wątkami romantycznymi i erotycznymi. Dziś chcę wam opowiedzieć o nowości od Wydawnictwa Kobiecego – „ Naga prawda ”, która zaraz po „Draniu z Manhattanu” stała się jedną z moich ulubionych powieści tej autorki. Historia Graysona Westbrooka i Layli Hutton ma nietypowy początek i jest skomplikowana, […]
Jeśli mam ochotę na jakąś dobrą i lekką powieść romantyczną z wątkami erotycznymi często sięgam po książki Vi Keeland. Uwielbiam jej „Drania z Manhattanu”. Bardzo lubię „Bossmana”, „Gracza” czy „Egomaniac’a”. Jej opowieści mają w sobie dużo ciepła, czasem są zabawne, innym razem zawierają odpowiednią dawkę dramatyzmu. Wszystko jest odpowiednio wyważone, przez co za każdym razem […]
” Drań z Manhattanu „ duetu Vi Keeland i Penelope Ward był pierwszą przeczytaną przez mnie książką tych autorek i nadal uważam ją za najlepszą. To niezwykle zabawna i ciepła książka. Pełna żartów, sarkazmu. Mówiąca o tym, że nie należy oceniać po pozorach. Pokazującą, iż czasem ukrywamy się za różnymi zbrojami by nie pokazać, że […]
Dziś krótko o duologii „Zbuntowany dziedzic” Penelope Ward, Vi Keeland. Przyznam się Wam, że pierwsza część tej serii nie do końca przypadła mi do gustu. Po jej przeczytaniu miałam wrażenie, że jest ok, ale nic ponad to. Poza tym, wręcz przewidziałam kilka pojawiających się wątków oraz zakończenia tej części. Po przeczytaniu z czystej ciekawości „Zbuntowanego […]