Rudy – Jack Ketchum
Dlatego najbardziej przerażające i chwytające za serce sytuacje dzieją się w realnym świecie, bo to my ich doświadczamy. To my jesteśmy ofiarami. A nasi oprawcy to ludzie z krwi i kości. Ludzie mieszkający i żyjący wśród nas.
Rudy to opowieść o doświadczonym przez życie i los Averym Lodlowie, któremu grupka nastolatków morduje ukochanego psa – przerażony brakiem możliwości ukarania sprawców Lodlow postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.
To moja pierwsza przygoda z tym autorem i jestem nim oczarowana. Pisze w specyficzny mocno wciągający sposób. Rudy to dla mnie historia, która ma nie jedno dno. To ukazanie braków w systemie prawnym. To historia o miłości do rodziny i zwierząt, które są także jej częścią. O okrucieństwie i braku zahamowań. O uporze i chęciach, aby ten świat stał się lepszy. O bólu i stracie. O upiorach, które potrafią pożreć nie jedną rodzinę i zepsuciu, które potrafi być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Manipulacja jest śmiertelnie niebezpiecznym narzędziem w rękach władających nią. Dołączona do Rudy’ego minipowieść Prawo do Życia, która opowiada o kobiecie porwanej sprzed kliniki aborcyjnej przez małżeństwo, które wie o niej zatrważająco dużo, przetrzymuje ją – zadając tortury, pragnie sprawować nad nią kontrolę absolutną. W jakim celu i właściwie po co? To przerażające studium charakterów.
To co łączy te dwie historie to obłęd i niezrównoważeni ludzie, którzy żyją sobie spokojnie pośród Nas nic nie wiedzących o ich istnieniu… Czy to nie jest wystarczająco przerażające? To także opowieść o ich rodzinach, które żyjąc w tym toksycznym środowisku stają się ofiarą lub kolejnym oprawcą…
Te opowiadania to także zwierzęta, które pojawiają się nieoczekiwanie w naszym życiu i potrafią być naszymi najlepszymi przyjaciółmi. Podnosić nas na duchu, trwać przy nas…to czasem największe możliwe pocieszenie. Coś co trzyma nas przy życiu.
W Rudy’m zauważyć możemy, iż problemy w nim zawarte są ważne, ale dla mnie osobiście bardziej są w stanie zrozumieć je – amerykanie ze względu na przepisy prawa i dostęp do broni, który jest u nich powszechny. Prawo do Życia jest dość przewidywalne, ale jego atutem nie jest dla mnie fabula, a to czym się kierują i jakie są motywy sprawców.
Mocne. Zatrważające. Niepokojące. Z Przekazem. Tę książkę polecę fanom horrorów, thrillerów i oczywiście tego autora.