Zawsze i wszędzie – Brittainy C. Cherry [opinia bez spoilerów]
Czasem trafiamy na książki, które sięgają prosto do naszego serca i tam pozostają. Tak było ze mną i ” Zawsze i wszędzie ” Brittainy C. Cherry. Chciałam coś przeczytać tej autorki, gdyż wiele osób mi ją polecało. Potrzebowałam czegoś, co mnie wzruszy, ale i da nadzieję. Wybrałam ” Zawsze i wszędzie „, gdyż to, z czym zdrowotnie zmaga się główna bohaterka jest mi niesamowicie bliskie. Zaczęłam czytać i zakochałam się. W słowach, w tym jak poprowadzona jest fabuła, w tym, jakie wzbudza emocje i w bohaterach.
„Miejże nieco szacunku do samej siebie. To popieprzone oddawać kontrolę nad własnymi emocjami komuś, kogo to gówno obchodzi.” Brittainy C. Cherry – Zawsze i wszędzie
W trakcie lektury nie raz bolało mnie serce, cierpiała, płakałam, ale i śmiałam się, byłam wzruszona, pełna nadziei i optymizmu. Niezwykła powieść o ludzkiej sile, o tym, że czasem potrzebujemy by ktoś w nas uwierzyłby ktoś dał nam siłę do stawienia czoła problemom. Do podniesienia się, walki o naszą przyszłość. Poza tym opowieść ta porusza tematykę straty na wielu poziomach. Straty bliskiego. Utraty wiary. Utraty nadziei. Utraty cząstki siebie. Utraty zaufania.
„Stworzyłam sobie nowy świat, który był tylko mój. Nikt nie karcił mnie za moje zachowanie, a każda decyzja była moją własną, nieprzefiltrowaną przez myśli i opinie innych.” Brittainy C. Cherry – Zawsze i wszędzie
Podoba mi się także to, że postaci drugoplanowe są niesamowicie ważne w tej opowieści, nie tylko, dlatego, że wpływają na dwójkę głównych bohaterów, ale także, dlatego, że mają własne historie i ułomności, i część z nich otrzyma swoje zakończenia. Pytanie tylko czy szczęśliwe? Brittainy C. Cherry odwaliła kawał dobrej roboty i zawsze będę jej wdzięczna, że tego typu powieść powstała.
„Ponieważ miłość – prawdziwa miłość – nie zawsze oznaczała wyznawanie tych samych wartości. Nie oznaczała, że musieliśmy się stuprocentowo zgadzać. Oznaczała natomiast wzajemne zrozumienie. Szacunek dla marzeń, nadziei, pragnień i obaw drugiej osoby.” Brittainy C. Cherry – Zawsze i wszędzie
Grace i Jackson podobnie jak ta historia są niebanalną parą. Cudownymi ludźmi. Autorka z każdą stroną powieści obiera ich z różnych warstw, a to, co widzimy na końcu tej powieści, jest czymś cudownym. Skomplikowani ludzie ze skomplikowaną przyszłością. A ich odrodzenie i szukanie własnej drogi jest piękne, choć okupione bólem i masą łez.
„Kochaliśmy się w prosty sposób. Czciliśmy nasze blizny, swoją przeszłość, a także nieznaną przyszłość. I błędy. Kochaliśmy nasz mrok, a także światło. Związku nie budowaliśmy już na bólu. Ale wokół nadziei.” Brittainy C. Cherry – Zawsze i wszędzie
Polecam gorąco!