Krótko o: Najtwardsza Stal – Scarlett Cole
Dziś opowiem Wam o powieści, która według opisów miała być erotykiem z wątkami sensacyjno-psychologicznymi, tymczasem dla mnie Najtwardsza stal – Scarlett Cole okazałą się gorącym romansem z wymienionymi wcześniej wątkami. Nie jest to może lektura wysokich lotów, ale czyta się ją bardzo dobrze, przedstawiona historia wciąga, jest spójna, a bohaterowie interesujący. Wątek romantyczny obfituje w wiele uniesień i scen erotycznym przedstawionych ze smakiem i bez przesady, wulgaryzmów czy innych udziwnień. To przyjemna, lekka opowieść o tym jak odnalazły się dwa serca – jedno złamane i pokiereszowane, drugie chcące naprawiać wyrządzone zło.
Najtwardsza stal to opowieść o ukrywającej się przed byłym chłopakiem – narkomanem i psychopatą – Harper. Wyciął on na jej ciele okropne słowa. Od tego czasu minęło kilka lat, a blizny pozostały nie tylko na ciele, ale i duszy. Dziewczyna postanawia zmienić coś w swoim życiu i zakryć je. Tatuaż na plecach ma być częścią terapii. W tym momencie historii pojawia się uzdolniony tatuażysta Trent. Zaczyna zakrywać jej blizny, a podczas rozmów i spotkań rodzi się między nimi uczucie. Jednak przeszłość daje o sobie znać. Jaki będzie finał tej historii?
Fabuła tej powieści jest dość ciekawa, tematyka blizn i tatuowania ich także, ale zabrakło mi w niej pełniejszego obrazu psychologicznego głównej bohaterki i jej oprawcy oraz bardziej zawiłej intrygi sensacyjnej. Wątki dotyczące byłego chłopaka Harper są do bólu przewidywalne. Podstawowymi zaletami tej opowieści jest jej lekkość, przyjemny język, gorący romans i interesujący ze względu na swoją historię bohaterowie. To opowieść na jeden wieczór, która potrafi wciągnąć i dostarczyć rozrywki, jeśli lubicie taką tematykę i konstrukcję powieści.
Najtwardsza stal – Scarlett Cole to początek serii Tatuaże i pewnie przypadnie do gustu osobom lubiącym romanse, w których seks opisany jest ze smakiem, a wątki sensacyjno-psychologiczne są tylko dodatkiem mającym na celu urozmaicenie opowieści.