„Rozminięci” Moniki Orłowskiej pod patronatem OkiemMK
Mam przyjemność Was poinformować, iż objęłam powieść Rozminięci – Moniki Orłowskiej patronatem. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. W 2014 roku pisałam Wam o Ciszy pod sercem, która była naprawdę dobrą powieścią obyczajową. Momentami była niebywale smutna, ale i niosła nadzieję.
Dziś podsyłam Wam opis powieści, informacje o dacie premierze oraz link zawierający fragment książki. Niedługo będziecie mogli przeczytać także moją opinię. Aha i oczywiście spodziewajcie się rozdań tego tytułu 🙂 Mam nadzieję, że uda mi się także namówić autorkę na wywiad.
Opis powieści Rozminięci
Główni bohaterowie, Ana i Ed, zostali mocno doświadczeni przez życie, nim los ich połączył. Między nimi jest spora różnica wieku – Ana, która wciąż nosi w sobie żałobę po zmarłym mężu, jest starsza, co sprawia, że ich związek jest jeszcze trudniejszy. W dodatku Ed, który jest muzykiem, ciągle podróżuje po świecie. Czy będą potrafili sobie zaufać? Czy przełamią swoje traumy i uprzedzenia? Czy to jest miłość, czy tylko spotkanie?
Data premiery: 10 kwietnia 2018 roku
„– Widziałem już tego anioła – stwierdził, podchodząc bliżej kamiennej figury.
– Możliwe, to nic oryginalnego. Pewnie rzeźbiarz korzystał…
– Nie! – przerwał jej gwałtownie, aż sam się zdziwił. – Ja go wcale nie widziałem. Słyszałem o nim albo czytałem. Niesamowite. […]
– Jestem pewien. I wiesz co? To na pewno był ten konkretny egzemplarz. – Zamknął oczy. Jedna ręka kryjąca miecz w fałdach szaty. Lewe skrzydło złożone, a prawe uszkodzone tak, że wzór na powierzchni ubytku przypominał twarz szatana, wykrzywioną w złości. Straszny rysunek, namalowany brudem. Tylko miejsce się nie zgadzało. Tamten anioł stał w prywatnym ogrodzie gdzieś pod Dub…
– Wiem! – powiedział. – Childhood Demons. Arthur Monde, czytałaś?
Po twarzy Any przemknął cień.
– Nie przepadam za horrorami.
– A ja owszem. Pozwalają mi się zrelaksować między… Cóż, chyba lubię się bać.” fragment powieści Rozminięci
Monika Orłowska
„Pisanie bywa wchodzeniem w cudze buty, zwanym dla niepoznaki empatią. Mam nadzieję, że pisząc nie wchodzę z buciorami w cudze życie.”
Urodzona w drugiej połowie XX wieku, tak naprawdę zaczęła żyć w pierwszych latach kolejnego. Krakowianka, anglistka z – nie zawsze odwzajemnioną – miłością do innych języków obcych, matka.