Zaproszenie – Vi Keeland
Vi Kelland to jedna z moich ulubionych autorek romansów. Po jej książki sięgam praktycznie w ciemno. Podoba mi się, że przedstawia w nich prawdziwe relacje, ogrom ciepła, uczuć i emocji. Zaproszenie – jej najnowszy romans nie zawiódł mnie. Zaliczyłabym go do tzw. romansów slow burn, w których uczucia i związek fizyczny między bohaterami rozwija się powoli, ale czuć między nimi chemię, czuć przyciąganie. Wolę takie przedstawienie sprawy niż to, w którym fizyczna strona związku znajduje się na pierwszym planie.
W Zaproszeniu podoba mi się praktycznie wszystko. Znajdziecie tutaj zdrowe podejście do pracy, odpowiedzialne rodzicielstwo i związek, który pokazuje jak ważna jest szczerość, szacunek do partnera. Jak ważne jest by się wspólnie śmiać, walczyć z przeciwnościami losu i rozmawiać. Uwielbiam, gdy autorki ukazują zdrowe związki bez patologii.
Zarówno Stella, jak i Hudson to rewelacyjne postaci. Dbają o innych, potrafią zachowywać się nieegoistycznie, są zabawni. Hudson jest rewelacyjnym ojcem i choćby z tego powodu jego część opowieści wydaje mi się jeszcze bardziej smutna, ale i przekazuje bardzo ważną prawdę – prawdziwym rodzicem jest ten, kto się troszczy, przejmuje, kocha. Stella to bardzo ciepła dziewczyna. Ma w sobie ogromne pokłady wiary w lepsze jutro, ma też niezłomną wiarę w siebie i swoje możliwości. Podobało mi się bardzo to jak ta dwójka podchodziła do pracy i swoich obowiązków oraz fakt, iż ich zawody nie są typowe. Szczególnie Stelli. Bardzo przyjemnie, ale i ciekawie czytało się o tym „kawałku” jej osoby. Podobało mi się także jej hobby i to jak Hudson rozweselał córkę. Więcej wam nie napiszę, bo warto te części opowieści odkrywać samemu.
Zaproszenie to opowieść ciepła, którą czyta się błyskawicznie i z ogromną przyjemnością. Ma w sobie i lekkość, i odrobinę ciężkości związanej z pewnymi wątkami fabularnymi. Trudno się od niej oderwać i co ważniejsze zapada w pamięć. Zdecydowanie chcę więcej takich opowieści. Opowieści, w których jest miłość, jest przyjaźń, jest ciepło, ale i ważny przekaz związany z pracą, związkami i rodzicielstwem. Gorąco polecam.
Opis od wydawcy
Stella to nieco szalona, nieprzewidywalna dziewczyna, która zawsze polega na swoim zmyśle węchu i wręcza obcym ludziom czekoladowe batoniki na poprawę humoru. Nie jest jednak typem osoby, która wprosi się na cudzą imprezę, aby najeść się do syta i napić drogiego szampana. No chyba że… owa impreza będzie wystawnym weselem odbywającym się w gmachu Nowojorskiej Biblioteki Publicznej, a zaproszenie wystawione na jej byłą współlokatorkę i tak by się zmarnowało. A kiedy jeszcze okaże się, że drużba jest najwspanialszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek widziała, poprosi ją do tańca i spowoduje, że chemia między nimi będzie bliska wybuchu, wtedy po prostu nie będzie już mogła się wycofać.
Niestety dobra zabawa urywa się gwałtownie, kiedy mężczyzna marzeń orientuje się, że Stella nie jest tym, za kogo się podaje. Dziewczynie pozostaje jedynie rzucić się do ucieczki, a na pocieszenie zgarnąć ze stołów kilka butelek alkoholu. Stella była przekonana, że ten jednorazowy wyskok w jej spokojnym życiu pozostanie jedynie szalonym wspomnieniem. Szybko jednak się orientuje, że zostawiła przy stole coś, dzięki czemu mężczyzna będzie w stanie ją wytropić…
Autorka bestsellerów Vi Keeland wraca z książką, która idealnie sprawdzi się w chwilach, gdy pragniemy wakacji. Zabawna, gorąca i niespodziewana dawka emocji, bez której nie możesz się obejść!
Tytuł: Zaproszenie
Autor: Vi Keeland
Wydawnictwo Niegrzeczne Książki
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 416
Format: 13.5 x 20.5 cm
Wyświetl ten post na Instagramie