John Grisham – Czas Zapłaty
John Grisham to jeden z pisarzy, który towarzyszył mi w nastoletnim życiu. Jego powieści zawsze posiadały konkretny przekaz ukazujący błędy jakie popełniają ludzie – godził w ludzkie słabości, uprzedzenia, grzech chciwości. Czas Zapłaty, podobnie jak poprzednia część serii z Jakem Bridgance – Czas Zabijania to sensacje z wątkiem prawnym i kryminalnym poruszające dość ważne zagadnienie, czyli rasizm, który do tej pory jest dość głęboko zakorzeniony w niektórych miejscach w USA i na świecie. Czas Zapłaty to rodzaj walki, w której wielkomiejscy prawnicy oraz rodzina zmarłego wykorzystają każdy hak, by czarnoskóra gosposia nie otrzymała większości spadku, który zapisał jej właściciel ziemski i przedsiębiorca Seth Hubbart. Walkę o spadek dla gosposi, po białoskórym jegomości podejmuje Jake Bridgance – znany małomiasteczkowy prawnik, który już nie raz stawał w obronie czarnoskórych mieszkańców. Jak zakończył się ten pojedynek?
Dla mnie zakończył się niespodzianką, choć bardzo charakterystyczną dla tego autora. Grisham już nie raz mnie zachwycał, choćby wspomnianym wyżej Czasem Zabijania, który osobiście uważam za lepszą część serii – bardziej złożoną, ciekawszą, bardziej poruszającą. Wielu z Was może nie kojarzyć autora z jego książkami, ale możliwe, iż widziało: Raport Pelikana, Ławę Przysięgłych czy Klienta – rewelacyjne ekranizacje jego powieści.
Czas Zapłaty to naprawdę dobra historia i fajnie skonstruowane postacie. Akcja w niej nie pędzi, to raczej historia, która płynie powoli, wprowadzając czytelnika w każdy jej aspekt i szczegół. To także powieść pełna wątków prawnych – rozpraw sądowych, zbierania dowodów do prowadzonej sprawy, przepychanek między prawnikami, sędziami, ławą przysięgłych i członkami zainteresowanych sprawą rodzin. To wszystko przeplatane jest złością, uprzedzeniami jakie żywią biali ludzie w stosunku do czarnych i odwrotnie. Te relacje zatrważają i szczerze to nadal ich nie rozumiem.
Czas Zapłaty napisany jest fajnym językiem, choć nie musi się on spodobać każdemu, gdyż zawiera w sobie sporo żargonu prawnego. Powieść mimo powolnej akcji, czyta się szybko. Bohaterowie to ludzie z krwi i kości, bardzo charakterystyczni dla regionu i czasu, w którym żyją.
Podsumowując Czas Zapłaty to sensacja z rozbudowanym wątkiem prawnym, w której akcja płynie wolno, a bohaterowie muszą się zmierzyć nie tylko z chciwością, ale i uprzedzeniami oraz rasizmem. Lektura, która przypadnie do gustu osobom lubiącym powyżej opisane wątki oraz oczywiści fanom Grishama. Książka dobra, lecz nie najlepsza w dorobku autora.