Claus Meyer – Wszystkie smaki Skandynawii [opinia + filmik]
Ostatnio na blogu mogliście zaobserwować kilka pozycji dotyczących Skandynawii (kolorowanki antystresowe>>, przewodnik Nordicana>>). Moda na tę kulturę trwa. Lubię ją przede wszystkim za mity, prostotę i zamiłowanie do natury, ale ostatnio zainteresowała mnie także jej kuchnia, dlatego dziś opowiem Wam o pozycji Clausa Meyera – Wszystkie smaki Skandynawii.
Pierwsze, co w niej może zachwycić to wydanie – cudowna, prosta okładka, grube kartki oraz profesjonalne zdjęcia w typowo skandynawskim stylu.Następnie możemy zaobserwować, iż przepisy podzielone są na pory roku. Przy każdym daniu znajdziecie nie tylko spis składników i sposób przygotowania, ale i porady oraz opisy niektórych elementów potraw. W ten sposób autor przybliża Nam odrobinę kulturę gotowania oraz dbałość o każdą cząstkę jedzenia, która tam królują. Stosuje się nie tylko produkty sezonowe – te uprawiane i hodowane, ale i dziko rosnące. Oczywiście królują mięsa, ryby, owoce morza czy dziko rosnące zioła. Znajdziecie w niej także domowe wypieki (i słone, i słodkie) czy marynowane warzywa przykładowo topinambur. Publikacja różnorodna pod względem smaków. Niezwykle ciekawa, z masą porad tj. kiedy i jak zbierać kurki, jak je przygotować i ususzyć czy dokładne informacje jak wyprodukować własne kiełbaski.
Idealna dla osób lubiących eksperymentować i poznawać nowe smaki. Znalazłam w niej kilka składników, których nie znałam. Nie wszystkie dostaniecie w każdym sklepie, ale przy pomocy Internetu można kupić każdy. Ja zamierzam poznać wszystkie smaki Skandynawii, a Wy? Spodziewajcie się przepisów. Zimą postaram się zaproponować Wam:
- Gravad z łososia ze słodko-pikantnym sosem musztardowym – pozycja idealna jako przekąska czy dodatek do kanapek z twarożkiem, można dodać ją także do sushi,
- musztardę domowej roboty, która sprawdzi się idealnie do steków, sałatki jarzynowej czy mięs
- oraz bułeczki z rodzynkami, które przypominają te z mojego dzieciństwa.
Zapraszam i gorąco polecam.
P.S. Zainteresowanych zapraszam do poniższego filmiku – możecie zobaczyć jak ta publikacja wygląda w środku.