5 książeczek dla dzieci od 8 miesiąca życia do kilkunastu lat, czyli kolorowanki w plecaku, Książki w pudełku i te wydające odgłosy
Dziś mam dla Was zestaw książeczek i kolorowanek dla dzieci od 8 miesiąca życia do kilkunastu lat. Można z nich wybrać naprawdę fajne prezenty dla dzieci. Mnie osobiście każda pozycja zachwyciła.
Na pierwszy ogień idzie ten cudowny plecak sówka, który w środku zawiera sporą ilość małych naklejek, książeczkę do kolorowania, książeczkę z rysunkami, które można dokończyć oraz dwie książeczki z zabawami i ćwiczeniami jak labirynty, gry, łamigłówki. Muszę przyznać, że najbardziej w tej publikacji zachwyca mnie opakowanie – jest przepięknie wykonane i jest wielokrotnego użytku. Nawet jak dziecko całkowicie wyeksploatuje zawartość zawsze może tam schować nowe kolorowanki czy książeczki. Idealna pozycja na prezent dla dziewczynki w wieku powyżej 6 lat. Nie dyskryminuję tutaj chłopców, ale jest to zbiór zarówno kolorystycznie jak i treściowo skierowany do płci pięknej. Kucyki, różowy kolor i te sprawy. Polecam jeszcze raz!
Teraz coś dla maluszków, czyli Bajeczki 1 latka! Cudne i proste rymowanki. Niewiele słów, za to masa obrazków, które są czytelne dla 1 roczniaków. Gruba oprawa, masa kolorów i różnego rodzaju zwierzątka od króliczków przez małpki, kotki i misie po głodnego tygryska. Idealny dodatek do prezentu na 1 roczek życia. Osobiście preferuję tego typu książeczki zamiast kartek.
Następna pozycja jest różnie wspaniała co poprzedniczki. Tym razem wybrałam wam crème de la crème z książeczek, które znalazły się na półce Mii. Do tej serii zaliczę także 4 książeczki w pudełku, czyli takie duże, takie długie, takie małe i takie wysokie. Jak nazwa mówi ten zbiór to 4 książeczki, które na grubych i twardych kartkach pokazują zwierzęta, przedmioty i różne inne rzeczy o konkretnych rozmiarach: długie, duże, małe i wysokie. Są one przepięknie wykonane. Bajeczne i przyjemne dla oka ilustracje, kolory wyraziste, ale nierażące. Naprawdę staranna robota. Od pierwszego spojrzenia zakochałam się w nich. Mia także je uwielbia. Dość wytrzymałe, choć rozmaczanie w dziecięcej buzi czy ząbki im nie służą.
Następna w kolejne jest książeczka do słuchania i powtarzania dźwięków. Maluch może wybierać wśród zwierząt domowych, wodnych czy tych z dżungli. Piesek, kotek, delfin czy małpka nie występują tylko na przyciskach, ale i na twardych, i wytrzymałych stronach obok, w których znajdziecie odrobinę tekstu i sporą ilość ilustracji. Oczywiście dotyczącą zwierzaków, które wydają dźwięki. Odgłosy są realistyczne, a obrazki przyjemne dla oka. Publikacja ta jest bardzo wytrzymała i dość ciężka, gdyż zawiera baterię (wymienną), grube, twarde i duże kartki oraz pulpit z przyciskami. Gratka dla dzieciaków i możliwość poznawania nowych dźwięków.
Na koniec zostawiłam zbiór 5 książeczek w pudełku. Mia uwielbia je wyciągać i wkładać do niego. To maleńkie książeczki z niewielką ilości tekstu, prostymi ilustracjami i twardymi kartkami. Opowieści są o zwierzakach i są przyjemne dla oka. Myślę, że będą dobre do przeglądania już dla tych najmłodszych dzieci.
Bardzo Wam wychwalałam powyższe pozycje, ale prawda jest taka, że wybierałam je z kilkudziesięciu, które ostatnio przeglądałyśmy z Mią. Te książeczki podobają jej się najbardziej. Szczególnie plecaczek – niestety na razie nosi go tylko na plecach, a zawartość zostawiam dla kogoś innego 🙂 Książeczka z dźwiękami to nie pierwsza taka pozycja, którą Wam opisywałam. Inne znajdziecie w dziale dziecięcym, ale ta dorównuje poprzedniczkom, choć dla młodszych dzieciaków lepsze będą te, które wydają dźwięki po przewróceniu strony. Wśród tej piątki u mnie pierwsze miejsce mają 4 książeczki w pudełku za wykonanie, świetne ilustracje i pomysł. Polecam każdą z nich.
A które Wam podobają się najbardziej?
P.S. Zapraszam do zerknięcia na poniższy filmik, w którym możecie zobaczyć jak te książki wyglądają w środku.