Ostatnia Rola Hattie – Mindy Mejia [opinia]
Kochani! Dziś przychodzę do Was z kryminałem idealnym dla młodzieży i osób rozpoczynających przygodę z tym gatunkiem. Będzie to także odpowiednia książka dla osób nielubiących drastycznych opisów i tych, którym spodobał się serial Belfer. A mowa będzie o Ostatniej Roli Hattie – Mindy Mejia.
Po pierwsze w przypadku tej książki nie należy sugerować się opisami i polecajkami na okładce, szczególnie, jeśli czytujecie sporo tego typu literatury, gdyż zarówno historia, jak i intryga nie są zbyt wyszukane. Ot(sic!), Zostaje zamordowana młoda dziewczyna – Hattie. Po jej śmierci wychodzi na jaw, iż dziewczyna tak naprawdę całe życie odtwarzała role – czy to idealnej córki, grzecznej uczennicy czy przykładnej obywatelki. Śledztwo w sprawie jej śmierci prowadzi miejscowy szeryf i przyjaciel rodziny – Del Goodman. Co było przyczyną tej zbrodni – miłość, zazdrość, strach, pieniądze? A może coś głębszego i mroczniejszego?
Główne plusy tej historii: powieść napisana jest przyjemnym językiem, czyta się ją bardzo szybko. Całość historii poznajemy z kilku perspektyw – Hattie, szeryfa czy jej nauczyciela, który jak się potem okazuje wie więcej niż zdradza. Podział ten pozwala na spojrzenia na tę historię w szerszej perspektywie i poznanie różnych punktów widzenia oraz życia poszczególnych bohaterów. Nie będziecie mieli odczucia, że istnieje tylko jedna „prawda” – ta głównej bohaterki, która okazała się aktorką prawie idealną. Przynajmniej takie wnioski nasuwają się na początku tej historii.
Bardzo podoba mi się prostota tej historii i jednocześnie ukazanie jak wiele może łączyć różnych bohaterów. Powieść ta ukazuje także, że każde tajemnice są toksyczne i prędzej czy później ujrzą światło dzienne.
Postacie w Ostatniej Roli Hattie przedstawione są w realistyczny sposób, nie są wyidealizowane. Są także bardzo mocno osadzone w powieści i stworzonym przez autorkę świecie, który z pewnością zna każdy z Nas. Małe miasteczko, w którym wszyscy się znają. Wieś i ciężka praca, podziały na różnego rodzaju grupy czy brak perspektyw i marzenia by wyrwać się do większego miasta.
Poza tym opowieść ta nie posiada wartkiej akcji i naznaczona jest sporą dozą smutku. Bohaterowie na każdym kroku muszą mierzyć się z rzeczywistością. Nie każdemu się to spodoba, ale mnie w tej historii się to sprawdziło. Było inaczej niż przy Mrocznym zaułku czy Najpierw mnie pocałuj.
Podsumowując, jeśli poszukujecie historii – realnej, niespiesznej, ale jednocześnie dobrze skonstruowanej mimo prostoty fabuły i takiej, którą czyta się szybko to Ostatnia rola Hattie może się Wam spodobać. W szczególności polecę ją młodzieży i osobom zaczynającym przygodę z kryminałem i nielubiącym krwawych opisów.