chlebek bananowy przepis
bookexpress Dramat Ksiażki MK Czytuje Obyczajowe Romans Samantha Young

Zapomnieć o przeszłości – Samantha Young [opinia bez spoilerów]

Na pozór Alexy i Caine’a nic nie łączy. Są nie tylko całkiem innymi osobami, ale i cenią coś innego w życiu. Jednak w rzeczywistości historie ich życia mają wiele punktów wspólnych, w jakimś stopniu się przeplatają i rzutują na ich teraźniejszość oraz przyszłość. Na pozór „Zapomnień o przyszłości” jest standardowym romansem „love-hate” z wątkami obyczajowymi. W rzeczywistości już od pierwszych stron tej opowieści zauważany, że ma ona głębię i, że nie jest to tylko opowieść o miłości, ale i walce z cierpieniem, odrzuceniem, niezrozumieniem i niedoskonałościami.

Na przyszłość tej dwójki, jako pary, ale i osobnych jednostek nie rzutuje tylko obecna sytuacja. Wpływają na nich duchy przeszłości, niezagojone blizny i niedokończone sprawy. Czytając tę powieść Samanthy Young śmiałam się, wzruszałam i wkurzałam. Czułam radość, złość, poirytowanie. Czasem wszystkie te emocje odczuwałam jednocześnie. Po raz kolejny ta autorka nie tylko zapewniła mi rozrywkę, ale i całkowicie wciągnęła do świata swoich bohaterów. Przepadłam i nie żałuję ani minuty spędzonej z nimi.

„Wypracowałam sobie system obronny przed pańską „niedżentelmeńskością”. Mój układ immunologiczny może nie wytrzymać uprzejmego traktowania z pana strony. Mogę zejść na skutek szoku.”

Motywem przewodnim „Zapomnieć o przeszłości” powinny być trzy hasła: „dzieci nie odpowiadają za grzechy ojców”, „nigdy nie powinniśmy oceniać po pozorach” oraz „każdy z nas zasługuje na to by być kochanym, chcianym – by ktoś stawiał nas na pierwszym miejscu”. Bohaterowie tej książki muszą przepracować wiele problemów, pogodzić się z wieloma trudnymi sprawami z przeszłości i zawalczyć o swoje szczęście. Uwierzyć, że na nie zasługują. Samantha Young wplotła w tę opowieść nie tylko wątki romantyczne, psychologiczne, obyczajowe i dramatyczne, ale i kapkę sensacji, która okazała się czymś niespodziewanym. Znaczącym, ale nie dominującym. Taką kropką nad i.

„No, w porównaniu z tym, co spotka biedną panią Kenilworth, jeśli sie panu narazi, mnie traktuje pan jak księżniczkę. Nigdy mi pan nie groził dobraniem się do dupy i to razem z pańskimi prawnikami.”

Ale o tym jeszcze kilka słów za chwilę. Teraz chcę się skupić na bohaterach. Alexa i Caine to nie tylko pyskata i ciężko pracująca asystentka oraz wymagający i zgryźliwy szef, ale i ludzie, których przeszłość rzutuje na ich teraźniejszość. To ona ich ukształtowała, to ona przyczyniła się do tego, w jakim miejscu teraz są. Ich walka z przeciwnościami losu jest godna pochwały, a fakt, że Alexa jest osobą ciepłą, współczującą i nastawioną optymistycznie do życia jest czymś cudownym. Za to Caine w bardzo młodym wieku osiągnął bardzo wiele. Na pozór wydaje się oschły i oziębły – tymczasem w jego relacji i Effie (starszą sąsiadką) poznajemy ciepła, zabawną i życzliwą osobę. Jego praca jest jego życiem. Rozpoczynając przygodę z tą powieścią myślałam, że są oni całkiem różni, ale w miarę czytania zauważałam coraz więcej podobnych wątków.

„Czasami trzeba sobie pozwolić na to, aby się odsłonić i okazać słabość, nawet gdyby to wydawało się najbardziej przerażającą rzeczą na świecie. Można wiele zyskać w nagrodę.”

zapomnieć o przeszłości

Jednak najciekawszym elementem ten opowieści nie okazała się dla mnie ich relacja, choć była ciekawa, rozbudowana i z odpowiednim natężeniem emocji oraz chemii między bohaterami. Tym, co mnie ujęło to żarty i ironia zawarta w tej powieści oraz tajemnice z ich przeszłości. Szczególnie Caine ma, co nieco w zanadrzu. I po odkryciu każdej z jego tajemnic – tym bardziej go podziwiam. Samantha Young stworzyła bardzo realne postaci. Takie, które mogłyby żyć między nami. Ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami, a obydwoje je mają.

„- Jak się dochodzi do takiej mądrości, Effie?
– Przeżyłam siedemdziesiąt siedem lat na tej planecie – odparła sucho – i dzięki umiejętności dokonywania właściwych wyborów udało mi się nawet przez większość z nich żyć, a nie dryfować.”

Za każdym razem, gdy piszę o konkretnych elementach tej opowieści wracam do jednego słowa – przeszłość. To ona jest kluczowa w „Zapomnieć o przeszłości” – nawet sam tytuł to potwierdza. Czytelnicy, którzy zasiądą do tej opowieści uzyskają odpowiedź na pytanie: czy bohaterowie zapomną o przeszłości? I zdecydowanie warto poznać odpowiedź na to pytanie, gdyż to piękna, głęboka i złożona opowieść o dwóch niepewnych, zagubionych duszach, które się odnajdują.

„Po jakimś czasie odkryłam jednak, że dużo cięższy do zniesienia i bardziej okrutny od patrzenia, jak wychodzi mężczyzna, którego kochasz, jest dławiący, słodki ból tego beznadziejnego uczucia, jakim jest nadzieja.”

Uwielbiam powieści Samanthy Young. W szczególności jej serie: On Dublin Street, Hart’s Boardwalk, ale „Zapomnieć o przeszłości” jest bardziej podobne do „Wszystko przed nami” – ze względu na zawiłości w fabule czy główną tematykę, czyli przeszłość. Każda z wymienionych wyżej książek ma w sobie coś niezwykłego, każda ma bohaterów, których trudno zapomnieć i każda z nich dostarcza masy emocji. Jednocześnie opowieści te napisane są takim językiem, że przez kartki się płynie, a lektury są czystą rozrywką. Niełatwe tematy podane w przystępny sposób. Samantha Young zmusza do myślenia, ale nie serwuje ciężkostrawnych opowieści. Polecam ją wam gorąco, tak jak i wspomniane wyżej serie czy pojedynczą książkę „Ostrożnie z miłością”.

„– Nadmierna, niczym nieuzasadniona pewność siebie jest czymś odstręczającym. Ale jeśli jesteś w czymś dobra i wiesz o tym, nie ma sensu udawać, że jest inaczej. To nienaturalne.”

chlebek bananowy przepis

Ta wersja „Zapomnieć o przeszłości” to kolejne wznowienie powieści o tym samym tytule i podobnie jak inne książki tej autorki ma już status bestsellera.

 

| Opinie o innych powieściach Samanthy Young|

Translate »