Gorące opowiadania Sylvii Day – idealna lektura na lato dla wielbicieli erotyków?
W ogniu namiętności to zbiór erotycznych opowiadań Sylvii Day – autorki znanej na całym świecie serii Dotyk Crossa. Plusem tej publikacja jest to, iż na 413 stronach znajdziecie tylko cztery opowiadania, które z pewnością przypadną do gustu fanom tej pisarki, gdyż zachowała w nim swój styl dotyczący typu postaci czy preferencji seksualnych.
Nie jestem fanką Crossa. Nie odpowiadał mi w nim zbyt ostry język i niezdrowy typ relacji, który panuje między bohaterami. Za to podobała mi się jej powieść Tylko on. Miała dość ciekawą fabułę i nie była typowym erotykiem, gdzie seks można spotkać na każdej stronie.
Co mogę Wam powiedzieć o tych opowiadaniach bez spoilerów? Są cztery. Każde z nich ma w sobie sporą nutkę wątków sensacyjnych (główny bohater/ka jest US Marshallem czy inspektorem od podpaleń lub wolnym strzelcem), we wszystkich znajdziecie oczywiście sceny erotyczne i w każdym z nich parę, którą łączy jakaś przeszłość.
Opowiadania te czyta się szybko. Są lekkie i przyjemne, jeśli ktoś lubi styl tej autorki, ale oczywiście nie macie, co wymagać od tego gatunku czegoś więcej, jakiejś głębi. To opowieści o miłości, gorącym seksie i przyciąganiu pomiędzy dwojgiem ludzi. Dodatkowo wspomniane wątki okraszają sytuacje zagrażające życiu któregoś z bohaterów, niechęci narażania partnera lub innymi wątpliwościami dotyczącymi związków.
Co do głównych bohaterów to są to zarówno silni faceci jak i silne kobiety, którzy ze względu na wykonywany zawód lub sytuację życiową musieli uodpornić się pod względem psychicznym. Zdecydowanie brakowało mi w nich głębi i bardziej szczegółowych opisów psychiki ze względu na zawody jakimi się parają.
Co mi nie odpowiadało? Przede wszystkim powtarzające się motywy – zarówno sytuacje, jak i bohaterowie mimo różnych okoliczności życiowych czy historii to niemal identyczne postacie. Co do stylu: wygląd, rodzaj związku czy sposób prowadzenia ich opowieści także są podobne. Fabuły mimo różnic są do siebie bardzo podobne w tych najbardziej ogólnych założeniach. Wszędzie mamy element niebezpieczeństwa, zagrożenie życia by na końcu uzyskać happy end. Po środku oczywiście jest sporo scen seksu, które autorka opisuje bardzo dokładnie, nie przebiera w słowach. Mało jest w nich delikatności czy romantyzmu, a dane części ciała czy czynności nazywane są po imieniu, czasem bohaterowie używają ostrych słów czy przekleństw. Jedynie opowiadanie Na krawędzi różni się odrobinę od pozostałych. Jest jakby delikatniejsze.
Podsumowując, jeśli lubicie opowieści erotyczne, z dosadnych językiem, masą scen seksu i wątkami sensacyjnymi lub jesteście fanami Sylvii Day i lubicie jej książki – opowiadania W ogniu namiętności powinny Wam się spodobać. Z pewnością nie spotkacie się w nich z niczym nowym, ale będą dobrą lekturą na wieczór czy wakacje. Polecam, ale zainteresowanym. Osoby pierwszy raz sięgające po ten gatunek raczej nie odczują satysfakcji z przeczytanej lektury.