Cień Zawiszy – I cześć serii Oblicz Bestii – Johnny Walker

Rok 1431. Królestwo Węgier. Wołoszczyzna. Siedmiogród. To tylko niektóre z miejsc, które poznacie czytając Cień Zawiszy, który nawiązuje do rzeczywistych wydarzeń oraz postaci średniowiecznej europy. W tej opowieści poczytacie o radykalnych grupach husytów zwanych Sierotkami, taktykach wojennych tych czasów oraz poznacie ogromny świat stworzony przez autora, który fantastykę okrasza horrorem i romansem w iście rycerskim stylu. Ale, ale… Nie wspominałam o najważniejszej kwestii, niezwykle istotnym szczególe – historię tę poznacie oczyma ludu Moroi – Wampirów funkcjonujących w systemach militarnych – Żupanów, Lordów i Overlordów na swych włościach. Poznacie ich kulturę, ich kodeks praw oraz zwyczaje i struktury, w których liczy się przede wszystkim posłuszeństwo, dyscyplina i bezwzględne wykonywanie rozkazów. To niezwykle rozbudowana powieść, w której sceny bitewne, taktyki i szyki bojowe są niezwykle barwne i szczegółowe. Odnajdziecie w niej, także panów i parobków, władców i poddanych, ludzi dumnych ze swojego pochodzenia – rycerzy i damy. Cień Zawiszy to historia nie jednej miłości, w tym żupanówny Very i rycerza Beli, którzy nie są tylko panami, ale i dowódcami wojsk. Stoczą oni nie jedną walkę i nie raz będą musieli stanąć w obronie swoich poddanych. Z pomocą przyjdą im sprzymierzeńcy obu ras: ludzi i wampirów. Jeśli pragniecie poznać początek tej historii nie pozostaje Wam nic jak zacząć ją czytać.

Oblicza Bestii. Cień Zawiszy to lektura dla mnie dość trudna w ocenie – zapytacie dlaczego? Cóż jednym mnie zachwyca, innym zniechęca, jeszcze innym razem jestem pełna podziwu dla autora. Zdecydowanie wykonał on sporo pracy przy tej książce, by oddać klimat średniowiecza, systemów feudalnych i zbrojnych walk. W tej części poznacie początkowe losy głównych bohaterów oraz oczywiście dowiecie się sporo o tytułowym Zawiszy, który był wzorowany na znanej postaci historycznej. Cień Zawiszy to także świat wampirów, w którym mamy: wampiry dzikie i wampiry arystokratyczne. Świat bezwzględny, ale i z określonymi zasadami, w którym znajdzie się miejsce dla prawdziwej miłości. Ta część opowieści zachwyciła mnie, a bohaterowie potrafili mnie rozbawić. Ich historie są zabarwione horrorem, romansem i prawdziwą przygodą. To postacie zuchwałe, głodne życia i głodne walki.

To co mi przeszkadzało to ta rozbudowana, strasznie szczegółowa część dotycząca zbrojnych wypraw, walk, scen bitewnych, taktyk. Nie leży to w kręgach moich zainteresowań, dlatego nie potrafiłam się tym cieszyć, wręcz uważałam za zbędne i po jakimś czasie nużące, lecz jak pisałam to kawał dobrej roboty i zdecydowanie powinien znaleźć swoich odbiorców.

Podsumowując Cień Zawiszy to lektura idealna dla osób uwielbiających fantastykę, która zawiera w sobie wiele nawiązań do rzeczywistych wydarzeń oraz postaci. Wielbiciele sztuki wojennej oraz historii, także odnajdą w niej sporo dla siebie.