Dotyk Śmierci – J.D. Robb
Dotyk Śmierci to pierwsza część Serii z policjantką Eve Dallas żyjącą w niedalekiej przyszłości, bo w tych powieściach oscylujemy koło roku 2050. Eve jest porucznikiem w NYCity Police – oczywiście wydział zabójstw. Bystra, niezwykle spostrzegawcza i rozumiejąca zbrodnie policjantka w tej części otrzymuję zadanie znaleźć zabójcę wnuczki niezwykle wpływowego senatora. Ta sprawa ma priorytet. Zbrodnia jest tym bardziej dziwna, iż nasza ofiara zostaje zabita bronią z XX wieku, którą wolno posiadać tylko w celach kolekcjonerskich. Poza tym Sharon była ekskluzywną prostytutką z odpowiednimi licencjami i niezwykła klientelą. Kto ją zabił? Klient? A może dziadek – będący przeciwnikiem prostytucji, a kochający się w broni palnej? Były facet? Eve zadaje sobie te pytania, a w trakcie śledztwa wypływa nazwisko niezwykle tajemniczego Roarke’a… Niebawem dochodzi do kolejnej zbrodni, a kręg podejrzanych się poszerza…kto morduje ekskluzywne prostytutki, czemu wybiera taką metodę morderstwa? O tym moim drodzy po prostu musicie przekonać się sami;)
To jest moja ukochana seria książek, ale postaram się być jak najbardziej obiektywna.
To jest moja ukochana seria książek, ale postaram się być jak najbardziej obiektywna.
Po pierwsze jest to typowy kryminał z wątkiem romantycznym – oczywiście owy wątek nie przydusza Nas za bardzo, ani nie dominuje książki. Główna bohaterka jest niezwykle barwną osobą, która ze względu na tragedie, która spotkała ją w dzieciństwie ma specyficzne podejście do ludzi, seksu i ogólnie miłości. Po prostu nie wie jak się do tego zabrać. Ma przy sobie świetny zespół specjalistów, który z każdą kolejną częścią powiększa się sprawiając nam radość. Ja traktuję te książki prawie jak dobry serial kryminalny. Przy każdej części znam już dobrze bohaterów. Często się śmieje z ich ułomności, żartów i przyzwyczajeń oraz relacji i interakcji pomiędzy nimi. Co to byłby za kryminał z wątkiem romantycznym gdyby nie było w nim faceta – ale nie byle jakiego, bo choć Roarke jest przystojny tak, iż każda kobieta chciałaby z nim zgrzeszyć i to tak naprawdę wewnątrz jest złodziejaszkiem z dzielnic Dublina, który dzięki sprytowi i wytrwałości dorobił się niezłego imperium. Ale moi Państwo nie jest on żadnym ideałem. A człowiekiem z krwi i kości, którym targają uczucia zwątpienia, zazdrości i gniewu. Według mnie z Eve uzupełniają się idealnie. Oczywiście w mojej wyobraźni mam już aktora, którego bym obsadziła w jego roli, gdyby tylko chcieli zekranizować książkę. Prawdziwy, dojrzały, dobrze, ale nie przesadnie zbudowany – 30-parolatek z czarnymi włosami, niebieskimi oczami;P -choć osobiście wolę brązowe takie jak ma mój mąż;D xxx Mogłabym o tej książce pisać i pisać, a także o bohaterach i ich kreacjach, które dla mnie są majstersztykiem. Nie tylko główne, ale także poboczne postacie. Kryminolodzy, policjanci, cywilni konsultanci…
Doświadczymy nie tylko dreszczyka emocji związanego ze zbrodnią, ale zobaczymy, także dojrzewanie postaci. Ich powolne zmiany i masę uczuć – tych negatywnych i pozytywnych. To, także seria o tym jak ludzie radzą sobie z nieciekawą i niejasną przeszłości.
Sama zbrodni, morderca i intryga są rewelacyjnie skonstruowane. Oczywiście wytrawny znawca tego gatunku niektórych rzeczy domyśli się – inne go zaskoczą. Jeśli szukacie dobrego kryminału z wątkiem romantycznym, który nie dominuje książki, a tylko ją wzbogaca to zachęcam i to bardzo. Naczytałam się już trochę kryminałów z wątkiem romantycznym i nie znalazłam lepszego. Ja ubolewam tylko nad jednym – czekam na wznowienie tej książki, bo teraz zdobyć ją to jest spory problem. Oczywiście jeśli chcemy wydać zamiast 15zł – bo z biblioteki mam wydanie kieszonkowe i tylko takie jest dostępne w necie – 80-130 zł to zapraszam…ja tymczasem posiłkuję się biblioteką i co jakiś czas ją wypożyczam;). Dodam, także iż książka została pierwszy raz wydana w 1995 roku, więc dla mnie nie jest to powielanie danego wzorca, a prawdziwe i konkretne przedstawienie tego gatunku.
Jeśli chodzi o resztę serii to oczywiście możemy zacząć od innej książki, ale efekt nie będzie taki sam…według mnie stracimy klimat, nie będziemy rozumieć pewnych żartów, relacji, a właściwie zrozumiemy je, ale nie będą nas tak bawić czy nie będziemy tak ich wyczekiwać. Mam nadzieje, że nie przesadziłam;PP
Na koniec mała dygresja dotycząca czasów w których dzieją się ta seria! Chcę i nie chcę tam być. Nie chcę bo: jedzenie czy picie jest w większości modyfikowane – na żywność z naszych czasów mogą pozwolić sobie tylko najbogatsi. A co do reszty jestem kobietą, więc możliwości w stylu: wchodzę do maszyny i mam pomalowane paznokcie, jestem ogolona i „wyfryzowana” – bezboleśnie i w kilka minut bardzo mnie nęcą;P Dodatkowo wiele używek jest zabronionych m.in. tytoń – co mnie cieszy i za takim rozwiązaniem jestem jak bardziej za. Samochody prowadzą się same, a domy sprzątają androidy…idealne 😉
Doświadczymy nie tylko dreszczyka emocji związanego ze zbrodnią, ale zobaczymy, także dojrzewanie postaci. Ich powolne zmiany i masę uczuć – tych negatywnych i pozytywnych. To, także seria o tym jak ludzie radzą sobie z nieciekawą i niejasną przeszłości.
Sama zbrodni, morderca i intryga są rewelacyjnie skonstruowane. Oczywiście wytrawny znawca tego gatunku niektórych rzeczy domyśli się – inne go zaskoczą. Jeśli szukacie dobrego kryminału z wątkiem romantycznym, który nie dominuje książki, a tylko ją wzbogaca to zachęcam i to bardzo. Naczytałam się już trochę kryminałów z wątkiem romantycznym i nie znalazłam lepszego. Ja ubolewam tylko nad jednym – czekam na wznowienie tej książki, bo teraz zdobyć ją to jest spory problem. Oczywiście jeśli chcemy wydać zamiast 15zł – bo z biblioteki mam wydanie kieszonkowe i tylko takie jest dostępne w necie – 80-130 zł to zapraszam…ja tymczasem posiłkuję się biblioteką i co jakiś czas ją wypożyczam;). Dodam, także iż książka została pierwszy raz wydana w 1995 roku, więc dla mnie nie jest to powielanie danego wzorca, a prawdziwe i konkretne przedstawienie tego gatunku.
Jeśli chodzi o resztę serii to oczywiście możemy zacząć od innej książki, ale efekt nie będzie taki sam…według mnie stracimy klimat, nie będziemy rozumieć pewnych żartów, relacji, a właściwie zrozumiemy je, ale nie będą nas tak bawić czy nie będziemy tak ich wyczekiwać. Mam nadzieje, że nie przesadziłam;PP
Na koniec mała dygresja dotycząca czasów w których dzieją się ta seria! Chcę i nie chcę tam być. Nie chcę bo: jedzenie czy picie jest w większości modyfikowane – na żywność z naszych czasów mogą pozwolić sobie tylko najbogatsi. A co do reszty jestem kobietą, więc możliwości w stylu: wchodzę do maszyny i mam pomalowane paznokcie, jestem ogolona i „wyfryzowana” – bezboleśnie i w kilka minut bardzo mnie nęcą;P Dodatkowo wiele używek jest zabronionych m.in. tytoń – co mnie cieszy i za takim rozwiązaniem jestem jak bardziej za. Samochody prowadzą się same, a domy sprzątają androidy…idealne 😉
Tytuł: Dotyk Śmierci
Autor: J.D. Robb (alias Nora Roberts)
Data i miejsce wydania: Warszawa, 1996
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość Stron: 437
Seria: pierwsza część Serii z policjantką Eve Dallas