Silver. Pierwsza i Druga Księga Snów – Kerstin Gier [opinia / recenzja]
Kerstin Gier to niemiecka pisarka, której książki miałam już przyjemność czytać. W 2013 roku pisałam Wam o Trylogii Czasu, która była według mnie udanym YA(Young-adult fiction), z perspektywy czasu i przeczytanych powieści odrobinę schematycznym, jeśli chodzi o postacie, ale za to historia była niepowtarzalna, a język niezwykle przyjemny. Dobrze się przy niej bawiłam, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po nową serię tej autorki o nazwie Silver. W moje ręce wpadły dzięki wydawnictwu Media Rodzina Pierwsza i Druga Księga Snów.
Już sama fabuła intryguje. Dotyczy snów, które od zawsze są tematem naszych rozmów. Często je analizujemy, szukamy w nich sensu, gdy są dziwaczne. Sny są także odzwierciedleniem naszego życia, kłopotów i radości. Co byście zrobili, gdybyście mogli odwiedzać własne sny i je kształtować? Zwiedzać sny najbliższych? Poznawać tajemnice i emocje innych? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań poszukiwać będzie grupa nastolatków. Jednocześnie jest to książka dla nastolatków, gdyż składa się na nią nie tylko ten fantastyczny wątek, ale i problemy typowe dla młodych ludzi –przeprowadzka, nowe miejsce, nowi znajomi i szkoła, nowa rodzina. Wiele do zaakceptowania i przetrawienia. Jak z tą sytuacją poradzi sobie główna bohaterka Liv?
Od razu widać, iż seria Silver to książki dedykowane dla nastolatków. Ich lwią częścią są wspomniane wcześniej rozterki życia młodych-dorosłych. Wątki fantastyczne to przyjemny i interesujący dodatek. Rodzaj tła, które ma pokazać lęki, tajemnice i radości różnych osób. W całą opowieść wplecione są także dwie intrygi – pierwsza dotyczy snów, druga anonimowej blogerki Secrecy, którą czytują wszyscy w szkole ze względu na fakt, iż opisuje wiele tajemnic. Nie wiadomo, kim jest. Ten motyw skojarzył mi się z dość popularnym serialem Plotkara. Jestem bardzo ciekawa, kim okaże się tajemnicza blogerka, sama mam swoje typy, ale ich już Wam nie zdradzę.
Zarówno Pierwszą jak i Drugą Księgę Snów czytało mi się ekspresowo. Napisane są przyjemnym i prostym językiem, całość opowieści jest logiczna, spójna i przemyślana. Dostosowana do wieku i potrzeb młodego czytelnika, bo ta historia to nie tylko rozrywka, ale i sposób na pokazanie młodzieży, że nie należy się wstydzić rodziny, trzeba akceptować siebie i wychodzić naprzeciw wyzwaniom, jakie niesie życie. W obu książkach odnajdziecie pod sam koniec opowieści twisty. Opowieść potoczy się inaczej niż mogliście myśleć, a Liv oraz jej bliscy dostaną kilka scen przyśpieszających bicie serca.
Postacie w tej historii idealnie wpisują się w nurt YA – są i przystojni czy tajemniczy chłopcy, i interesujące lub typowe dziewczyny. Co najważniejsze główna bohaterka nie jest ofiara, nie stoi bezczynnie i myśli. Czasem jest kilka kroków do tyłu, ale dzięki temu akcja płynie szybciej, gdyż podekscytowani śledzimy jej dalsze losy.
Jedyne, czego oczekiwałabym od całej serii, także przyszłej części to: rozwinięcie wątków związanych ze snami. Chciałabym poznać genezę możliwości odwiedzania snów.
Podsumowując, jeśli poszukujecie dobrej literatury młodzieżowej z przewagą wątków obyczajowych, ale i intrygującymi elementami fantastycznymi to seria Silver jest dla Was. Konieczne jest także czytanie serii po kolei. Powieści Kerstin Gier są dla nastolatków i to oni najprawdopodobniej z chęcią wnikną w świat Liv – poznają jej problemy, rozterki i radości. Spodziewajcie się także kilku tajemnic, wątków sensacyjnych i dobrej zabawy. Ja mimo skończonych 30-lat bawiłam się wyśmienicie podczas lektury Pierwszej i Drugiej Księgi Snów. Z pewnością zachowam te książki dla córci. Polecam gorąco.
P.S. Poniżej znajdziecie filmik, jaki dla Was nakręciłam. Możecie na nim zobaczyć jak przepięknie zostały wydane te książki. Cudowne kolory, detale, a w środku Ex Libris wpisujący się idealnie w grafikę serii. Nie jestem czytelnikiem, który musi mieć przepięknie wykonane okładki, które pachną jeszcze nowością, ale te z pewnością urzekają.