Kotleciki z cieciorki, czyli dalej lecimy z daniami bez produktów odzwierzęcych
Cieciorka to bardzo niedoceniane w Polsce warzywo, a bardzo pyszne. Zawiera spore ilości białka roślinnego, które może być zamiennikiem, gdy chcemy zrezygnować w danym dniu z białka zwierzęcego. Poza tym uważa się ją za warzywo prozdrowotne – zapobiegające zaparciom, obniżające ciśnienie krwi i cholesterol. Jest także polecane przy odchudzaniu oraz endometriozie>> i cukrzycy>>. Przepis jest szybki i prosty, a co najważniejsze nie musicie do nich dodawać jajek czy bułki tartej.
Składniki:
- namoczona przez noc cieciorka
- kawałek suchego żytniego chleba
- czosnek i cebula w ilości w zależności od upodobań
- natka pietruszki
- sól, pieprz biały, kumin (kmin rzymski), odrobina kardamonu i kurkumy
Przygotowanie:
- Namoczoną cieciorkę gotujemy z solą oraz liściem laurowym i zielem angielskim.
- Cebulę i czosnek podsmażamy na ulubionym oleju – polecam kokosowy.
- Przygotowujemy maszynkę do mielenia mięsa i ugotowaną cieciorkę mielimy dwukrotnie.
- Mielimy także kawałek suchego chleba, oraz czosnek i cebule. Dokładnie mieszamy masę, dodają przyprawy do smaku. Dodajemy także pokrojoną matkę pietruszki.
- Formujemy kotleciki.
- Jeśli masa jest za luźna możemy dodać odrobinę drobno zmielonego amarantusa lub ewentualnie możemy zmielić więcej ciemnego pieczywa.
- Smażymy, aż kotleciki się zarumienią.
Podajemy z sosem jogurtowym i ulubioną surówką. Smacznego! To zdecydowanie jedno z moich ulubionych „warzywnych” dań. Jest sycące i zdrowe. Pamiętajcie tylko by dobrze je doprawić. Jeśli przepis Wam się spodobał polećcie go znajomym lub udostępnijcie!